Kilka dni temu cała Polska przestawiała zegarki na czas letni. Nie wszystkich ta zmiana ucieszyła. Coraz więcej osób przekonuje się do tego, by całkowicie zrezygnować z przejścia na czas letni i zimowy. Wnioskowało o to również wielu mieszkańców gminy Kołbaskowo, zwłaszcza rodziców dzieci uczęszczających do szkół i przedszkoli.
To tylko godzina różnicy, ale wiele osób zmianę czasu odczuwa boleśnie. Pogarsza się samopoczucie, organizm potrzebuje kilkunastu dni, by się do tej zmiany przystosować. Zimą, kiedy dni i tak są krótkie, skraca się je jeszcze bardziej – komentują przeciwnicy zmiany czasu.
Problem mają zwłaszcza rodzice dzieci w wieku przedszkolnym i szkolnym. Szczególnie maluchom wyjątkowo trudno jest się do zmian czasu przystosować.
Wnioski przedstawiane na zebraniach szkolnych spowodowały, że podjęta została decyzja w tej sprawie, która pilotażowo wprowadzona zostanie w publicznych przedszkolach i szkołach na terenie gminy Kołbaskowo.
Nie możemy znieść zmiany czasu całkowicie, ale możemy sprawić, że nasi mieszkańcy nie będą jej dotkliwie odczuwali — mówi Małgorzata Schwarz, wójt gminy Kołbaskowo.
Od tej jesieni, w dniu zmiany czasu na zimowy, wszystkie szkoły i przedszkola publiczne będą pracowały według starego czasu, co oznacza, że mimo iż zegary przeskoczą o godzinę do tyłu, placówki będą pracowały tak, jakby tej zmiany nie było.
M. Schwarz, poruszyła też ten temat podczas niedawnego spotkania z prezydentem Szczecina, Piotrem Krzystkiem. Jeśli miasto przyłączy się do projektu, skorzystają na tym rodzice z terenu naszej gminy, którzy wożą dzieci do szkół i przedszkoli w Szczecinie.