Trener Arkadiusz Sztadilów przyznał, że był to najsłabszy mecz w tej rundzie. Jego drużyna poniosła kolejną porażkę. Sytuacja w tabeli staje się coraz trudniejsza. Już w najbliższą środę, 2 kwietnia, GKS zmierzy się na wyjeździe z wiceliderem.
GKS przegrał na własnym stadionie z Energetykiem Gryfino aż 0:4. Trener nie ukrywał rozczarowania postawą swojego zespołu.
Na tle przeciętnie dysponowanego rywala wyglądaliśmy bezbarwnie i zasłużenie przegraliśmy. Popełnialiśmy mnóstwo prostych, indywidualnych błędów, które prowadziły do utraty bramek. Jako drużyna także zaprezentowaliśmy się słabo, i to pod każdym względem piłkarskiego rzemiosła. Czeka nas dużo pracy, by osiągnąć założony cel – podsumował Sztadilów.
Po tej porażce GKS spadł na przedostatnie, 15. miejsce w tabeli ligi okręgowej. Potknięcie czerwono-biało-niebieskich wykorzystała Mierzynianka Mierzyn, która pokonała Kłosa Kamienny Jaz 5:2 i wyprzedziła GKS. Cenne punkty zdobył także inny rywal w walce o utrzymanie – Wołczkowo-Bezrzecze, które sensacyjnie ograło lidera rozgrywek, Świt II Szczecin, 1:0.
Okazja do rehabilitacji nadarzy się już w środę. GKS zmierzy się w Szczecinie z wiceliderem tabeli – Stalą.
Czeka nas bardzo trudny wyjazd. Liczę, że drużyna będzie chciała zmazać złe wrażenie po ostatnim meczu i powalczy o punkty – zapowiedział trener Sztadilów.
O zdobycz punktową jednak nie będzie łatwo. Forma GKS-u jest słaba – z czterech wiosennych spotkań zespół przegrał trzy, i to wysoko. Tymczasem Stal w rundzie rewanżowej jest w świetnej dyspozycji – wygrała wszystkie mecze: 3:1 z Wołczkowo-Bezrzecze, 4:0 z Osadnikiem Myślibórz, 2:1 z Sokołem Pyrzyce i ostatnio 3:0 z GKS-em Kołbacz. Mecz Stal – GKS rozpocznie się o godzinie 20 na stadionie rywala. Kolejne spotkanie u siebie nasz zespół rozegra 12 kwietnia, a jego przeciwnikiem będzie szósta w tabeli Odra Chojna.
