• Sport
  • Arabowie i CSKA Moskwa chcą Koulourisa. Pogoń mówi: nie!

Arabowie i CSKA Moskwa chcą Koulourisa. Pogoń mówi: nie!

Efthymios Koulouris to w tej chwili najbardziej komplementowany zawodnik Pogoni Szczecin, a być może i całej polskiej ekstraklasy. Alex Haditaghi, nowy właściciel Pogoni, chce przedłużyć z nim umowę, wielokrotnie o tym zapewniał. Jednak chętnych na greckiego napastnika jest coraz więcej.

Efthymios Koulouris to bez wątpienia jeden z najlepszych piłkarzy sezonu 2024/25 PKO BP Ekstraklasy. Z bilansem 28 bramek i 3 asyst w 34 meczach, grecki napastnik wyrasta nie tylko na lidera Pogoni, ale też na głównego kandydata do korony króla strzelców. Jego wkład w ofensywę "Dumy Pomorza" jest nie do przecenienia – to typowy lis pola karnego, jakiego klub ze Szczecina nie miał od lat. Wielu kibiców i ekspertów uważa, że Koulouris to jeden z najlepszych napastników w historii Pogoni.

To zawodnik, który ma świetną technikę, potrafi oddać strzał z trudnych pozycji, mając na plecach obrońców, wiele jego bramek jest wręcz spektakularnych, jak bramka tak zwanym skorpionem w meczu z Piastem Gliwice. Do tego jest bardzo waleczny, jest pierwszy obrońcą w Pogoni po utracie przez zespół piłki.

Nic więc dziwnego, że zainteresowanie Grekiem rośnie z tygodnia na tydzień. Jak informuje goal.pl, do klubu dotarła już pierwsza konkretna oferta – 3 miliony euro od jednego z arabskich klubów. Szczecinianie jednak nie zamierzają oddawać swojego lidera za bezcen i tę propozycję odrzucili. Właściciel Pogoni, Alex Haditaghi, wielokrotnie deklarował, że jego priorytetem jest zatrzymanie Koulourisa w klubie na dłużej. Obecna umowa wygasa w czerwcu 2026 roku, ale trwają rozmowy nad jej przedłużeniem i znaczącym podwyższeniem wynagrodzenia zawodnika.

Na stole pojawiają się jednak nie tylko pieniądze, ale i kwestie sportowe. Pogoń wciąż walczy o miejsce na podium, które może dać awans do europejskich pucharów. Z Koulourisem w składzie te szanse rosną, a ewentualny sukces oznacza również wymierne zyski – pełne trybuny, lepszą sprzedaż biletów i gadżetów, a także większe wpływy z Ekstraklasy i UEFA. Sprzedaż Koulourisa za kwotę poniżej 5-6 milionów euro wydaje się więc nieopłacalna – klub może tę wartość odzyskać na boisku.

Grecki snajper w wywiadach podkreśla, że wraz z rodziną świetnie czuje się w Szczecinie, a gra przed pełnym stadionem na Twardowskiego sprawia mu ogromną satysfakcję. Sam nie odnosi się do plotek transferowych, ale jego znakomita forma nie pozostaje niezauważona. Poza ofertą z krajów arabskich, goal.pl donosi również o zainteresowaniu ze strony rosyjskiego CSKA Moskwa, choć ten kierunek wydaje się bardzo mało prawdopodobny – zarówno ze względów polityczno-etycznych, jak i praktycznych związanych z ewentualną transakcją międzynarodową.

Wcześniej media informowały także o zainteresowaniu ze strony czołowych klubów greckich i tureckich – takich jak Olimpiakos, Panathinaikos czy zespoły ze Stambułu. To wszystko pokazuje, że Pogoń znalazła napastnika, jakiego szukała od lat – kompletnego, skutecznego, efektownego i oddanego drużynie. Czy uda się go zatrzymać na dłużej? To będzie jedno z najważniejszych wyzwań w najbliższym czasie dla nowych władz klubu.

fot. pogoń szczecin
Ocena 0.00 (0 Głosy)

Pozostałe wiadomości: