• Sport
  • GKS przegrywa, ale się nie poddaje. Prezes: To był dobry mecz mimo porażki

GKS przegrywa, ale się nie poddaje. Prezes: To był dobry mecz mimo porażki

Choć wynik nie napawa optymizmem, w szeregach GKS Kołbaskowo-Przecław nie brakuje wiary i determinacji.

W sobotnim meczu 24. kolejki ligi okręgowej grupy B zespół uległ WB Wołczkowo-Bezrzecze 0:3, ale – jak podkreśla prezes klubu Krzysztof Jakubczak – drużyna pokazała się z dobrej strony.

Przegraliśmy 0:3, ale moim zdaniem był to dobry mecz w naszym wykonaniu. Mimo porażki stwarzaliśmy sobie sytuacje, była walka, momentami naprawdę to dobrze wyglądało – komentuje prezes Jakubczak.

Pierwsza połowa mogła ułożyć się zupełnie inaczej. Jak relacjonuje szef GKS-u, jego zespół miał dwie stuprocentowe okazje do zdobycia bramki, ale na drodze do szczęścia stanął bramkarz WB oraz... poprzeczka.

Do przerwy WB prowadziło 1:0, ale wcześniej mieliśmy dwie znakomite okazje. Jedną wybronił bramkarz, drugi strzał trafił w poprzeczkę. Gdyby to wpadło, mecz mógłby się potoczyć inaczej – dodaje Jakubczak.

Po zmianie stron GKS wciąż naciskał, jednak brak skuteczności i pechowe sytuacje przesądziły o wyniku.

Walczyliśmy, atakowaliśmy, ale około 80. minuty nadzialiśmy się na kontrę i zrobiło się 0:2. Ta bramka podcięła nam skrzydła – tłumaczy prezes. – Później, moim zdaniem, powinniśmy mieć rzut karny. Sytuacja była ewidentna, a zawodnik WB powinien dostać co najmniej żółtą, jeśli nie czerwoną kartkę. Ale sędzia zdecydował inaczej. Szkoda, bo mogliśmy wrócić do gry.

Trzeci gol dla rywali padł w doliczonym czasie gry. Pechowa interwencja jednego z zawodników GKS, który poślizgnął się na mokrej murawie, dała przeciwnikom okazję sam na sam – i ci ją wykorzystali.

Pomimo porażki Jakubczak nie traci optymizmu.

To był naprawdę niezły mecz z naszej strony. WB ma dobrą drużynę, gratuluję im zwycięstwa, ale my mieliśmy swoje momenty i szansę na lepszy rezultat – mówi. – Przed nami mecze z drużynami, które są w naszym zasięgu: Osadnik Myślibórz, Sokół Pyrzyce, Hutnik Szczecin, Morzycko Moryń, Kłos Kamienny Jaz – z tymi zespołami powalczymy. Jestem tego pewien.

Najbliższy mecz GKS rozegra w sobotę, 10 maja, z Osadnikiem Myślibórz. Zmieniła się godzina spotkania – początek o godz. 17 (pierwotnie zawody miały się odbyć o godz. 15). Obecnie GKS zajmuje 15. miejsce w tabeli. Na koncie ma 15 punktów (4 zwycięstwa, 3 remisy, 17 porażek), a bilans bramkowy to 28:85. Do 14. miejsca (Sokół Pyrzyce) drużyna traci 4 punkty, a do 13. (Morzycko Moryń) – 6.


Mimo trudnej sytuacji zespół nie spuszcza głowy. Na oficjalnym profilu klubu na Facebooku czytamy:


„Każda porażka jest lekcją, z której można wyciągnąć cenne wnioski. Ciężka praca i poprawa sytuacji w tabeli to nasz główny cel. Kluczowe będzie także wsparcie kibiców, którzy niezłomnie wspierają nasz zespół”.


Wszyscy wierzymy, że kolejne mecze przyniosą upragnione zwycięstwa – dodaje Jakubczak. – Drużyna jest zdeterminowana i gotowa, by walczyć do końca sezonu.

Zdjęcia z meczu: 

fot. Cezary Worona Photography​
Ocena 0.00 (0 Głosy)

Pozostałe wiadomości: